niech sie to juz wszystko skonczy!!!!!!!!!!niech sie skonczy ten pojebany pechowy tydzien!!
Komentuj(0)
Link :: 01.06.2005 :: 16:47
a ja dzis bylam w agencji na szkoleniu, dostalam identyfikatorek z
paskudna fotka i hmmm....powiedzmy ze poszlam do domu....tak poszlam
(mialam jechac autobusem,ale jakos tak wyszlo ze poszlam) ze po 1,5h i
jakichs 4milach spacerowania trofilam do punktu wyjscia tzn do town
center...ale wczesniej zdazylam narobic paniki ze sie zgubilam i to tak,
ze wogole nie wiem gdzie jestem! przyjechal po mnie i zostawil mnie pod
lidlem bo chcialam sobie rybe kupic a on sie do pracy spieszyl. pod lidlem
okazalo sie ze nie mam drobnych na wozek...wiec tup, tup, tup do shoping
center...tam maja tesco a zreszta losos lepszy w tesco niz w lidlu (z tego
miejsca do domu jakies ja wiem 600-800metrow spacerkiem) wpadlam do tesko
narobilam zakupow (rozne takie po za lososiem, po ktorego poszlam, bo
drogi byl...ale puszke tunczyka zjem...o ile to co kupilam to tunczyk
jest)...wlasnie sie poaparzylam lasagne..tez z tesko zresta
no wiecnakupilam pierdolek (za ponad 7 funciakow) i ruszam do domu...ojeje
zaczelo padac (normalka) no nic ide ostro...no i co? oczywiscie sie
zgupilam te 600metrow szlam godzine pietnascie, jestem glodna jak cholera
i przemoczona.
Komentuj(0)
Link :: 01.06.2005 :: 16:48
a co do morisona to nadal czekam na telefon, a morison it
Komentuj(1)
Link :: 02.06.2005 :: 13:29
zjadlo mi pol notki poprzedniej ale to nic bo i tak nie bede jrdnak robila w morrisonie tylko w delta force wlasnie dzis ide pierwszy raz...lece polowac na lazienke papa
Komentuj(1)
Link :: 03.06.2005 :: 16:35
po wczorajszej pracy dzis nie moglam sie z lozka podniesc....bolalo wszystko, zwlaszcza rece...ide pilnowac kotletow, jak wroce to cos nastukam
Komentuj(1)
Link :: 03.06.2005 :: 17:52
no wiec tak: pracowalam sobie wczoraj w firmie Delta Force...jest to firma zajmujaca sie pakowaniem przezylek masowych ( przynajmniej wczoraj tak bylo) pracuje sie tam i wogole tutaj w anglii 8h i co 2h jest przerwa. ja pracowalam od 14 wiec o 16 pierwsza przerwa o 18 druga dluzsza...itd. prace konczy sie co prawda o 22, ale ok 21:45 mozna juz sie isc przebrac i wogole.
i wkladalam sobie ulotki do maszyny przez 8h...takie cos jak gazetki reklamowe z idei np. wydaje sie : e co to za robota, i tez tak myslalam, ale po 2h machania rekami i dzwigania paczek z tymi broszurkami mialam dosyc. ok 19 przezylam chwile zalamania, ale powiedzialam sobie : spoko za chwile przerwa a pozniej poleci z gorki... i jakos dalam rade. a dzis nie pracuje i dobrze
bo ledwie wstalam rano...no tak jak sie czlowiek nie rusza zakwasy sie robia i tyle Komentuj(1)
Link :: 03.06.2005 :: 20:32
hmmm...a wiece, ze my w Northampton mamy festiwal balonowy? ja sie niedawno dowiedzialam... jakos w sierpniu chyba jest
Komentuj(1)
Link :: 03.06.2005 :: 20:53
widzialam dzis w autobusie, jak wracalam z agencji przeslicznie dziecko. pomijajac ten szczegolik, ze dzieci tutaj sa niesamowicie rozdarte i niegrzeczne a rodzice to maja w dupie...no tak jak dzisiaj...siedzi czlowiek spokojnie w autobusie i slyszy darcie...doslownie darcie, przez cala droge: "I'm a king in the castle!!!!!!!!!"
ale wracajac do urody slicznego dziecka: dziewczynka, ok 6lat sliczne , blad krecone wloski, malutki nosek...ale to nic...te oczy: piekne , duze niebieskie jak niego w pogodny dzien...nawet nie niebieskie a fiolkowe i ciemnogranatowe obwodki wokol tenczowki...cudo!!
Komentuj(0)
Link :: 03.06.2005 :: 21:05
hmmm wiecie co mnie zastanawia?
zagladam na te blogi i 94% to blogi ludzi zmeczonych zyciem, zalamanych, niedopieszczonych, porzuconych ... ogolnie sa smutne i ciemne...dlaczego tak jest? rozumiem ze mozna miec gorsze i lepsze dni, ale z tych 94% ludzi znudzonych zyciem tylko jakies 2% to wlasnie tacy co miewaja czasami te lepsze dni... eh... u mnie wbrew pozorom tez nie jest zajebiscie, kocham facet, ktory od tygodnia spi kolo mnie i nie moge liczyc na nic wiecej...czasem w nocy budze sie i patrze na niego, wtedy bardzo musze walczyc z ogromna checia przytulenia sie do niego, pocalowania.... ale wiem, ze teraz jest lepiej niz te kilkanascie dni temu kiedy on byl tu a ja w polsce...
Komentuj(1)
Link :: 04.06.2005 :: 01:25
no i mija tydzien, pierwszy tydzien od kiedy zabralam moja torbe i ruszylam w swiat...
powiem tak: nie tesknie za domem (moze to okrutne) za rodzina tez nie, moze troche za mlodszym bratem czego sie wogole nie spodziewalam :wink:... za to bardzo, ale to bardzo tesknilam za D. kiedy go nie bylo...
poza tym wiem, ze jak sie rozkleje to nic z tego nie bedzie...to lepiej od razu zabukowac bilet do domu i tyle...
Komentuj(1)
Link :: 04.06.2005 :: 15:58
jedno male zdanie i nie chce mi sie teraz pisac dlaczego : JEST BEZNADZIEJNIE!!
Komentuj(1)
Link :: 04.06.2005 :: 20:09
powiedzmy, ze jest ok...w miare...dlatego lepiej bylo nie pisac i nie zalic sie.. na razie zyje sobie, a zobaczymy jak bedzie dalej
Komentuj(1)
Link :: 05.06.2005 :: 23:45
POLSKIE KLUBY TO KUPA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
bylam wczoraj na pierwszej imprezie w anglii...i powiem wam, kazdy kto mysli ze byl w polsce w dobrym klubie jest w wielkim bledzie! po pierwsze to talny luz i ogromna tolerancja- w polsce zastanawialam sie co by tu ubrac na impreze, zeby ludzie nie patrzyli na mnie tylko przez pryzmat zbyt wielu kilogramow...a tutaj!!?? co czwarta dziewczyna ponad 100kg a ubrana jakby byla modelka... moze lekka przesada i brak smaku? mno moze, ale oni tak nie mysla....
Komentuj(0)
Link :: 05.06.2005 :: 23:49
POLSKIE KLUBY TO KUPA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
po drugie: muzyka- od hiciorow i totalnej radiowej komerchy poprzez techno po rock i wielkie standardy lat 80 czy nawet wczesniejszych....ludzie bawia sie przy wszystkim, super atmosfera!
Komentuj(0)
Link :: 05.06.2005 :: 23:59
POLSKIE KLUBY TO KUPA!!!!!!!!!!!!!!!!!!
po kolejne- srednia wieku, stoi pan przed drzwiami i nie ma mowy o jakichs wymalowanych i powypychanych 14-nastach jak to sie w polsce zdarza nagminnie! co dziwniejsze bawia sie tu starsze panie w wieku ....emerytalnym
tego wszyskiego nie da sie opisac slowami to trzeba przezyc...niestety taki wypad kosztuje i to nie malo... 4 funty od osoby za wstep do tego powiedzmy jakies piwko kolejne 3 funty...no i kolejne piwko daje nam juz okragla sumke 10 funciakow ( dla niezorientowanych 60zl) razy dwa...no bo samej nie pasuje isc...20 funtow! czyli w ciagu powiedzmy 4h w klubie wydajesz to co zarobisz za te 4h w pracy...haha rachunek musi wyjas na zero
Komentuj(0)
Link :: 06.06.2005 :: 02:52
i cos nie moge spac...za duzo spie za dnia...moze przez to ze wczoraj polozylam sie cholernie pozno bo cos kolo 5rano...wstalam o 13...a pozniej znowu padlam..nawet nie wiem o ktorej, chyba cos kolo 17-18...jakas zmeczona ciagle tu jestem...
Komentuj(2)
Link :: 06.06.2005 :: 15:40
a dzis!? a dzis mam lenia...nic mi sie nie chce...ja zdarzy sie cud i komp bedzie wolny o 22 to zapraszam was na strone www.radiocube.org w poniedzialki od 22 gra DŻEJ WACO...mozna wysylac pozdroffki...przybywajcie, zapraszajcie znajomkoof!! im wiecej tym weselej!
Komentuj(0)
Link :: 06.06.2005 :: 15:43
Komentuj(0)
Link :: 06.06.2005 :: 23:11
jest zle...po pierwsze boli mnie caly pysk bo jakiejs pierniczonej osemce zachcialo sie wyzynac...auuuu! a po drugi juz drugi raz zdarzylo mi sie tutaj obudzic i nie wiedziec jaki jest dzien... moj D. chodzi w tym tygodniu do pracy na 6 rano wstaje wiec ok 5...dzis popoludniu usnelam sobie na chwilke (cos kolo 19)obudzilam sie po 20 i budze go, zeby wstawal bo zaspal i to zajebiscie...a on do mnie ze nie dosc ze chrapie (
;P ) to jeszcze go budze jak on sobie tak fajnie spi....cholera jasna no!! Komentuj(0)
Link :: 06.06.2005 :: 23:42
Komentuj(0)
Link :: 07.06.2005 :: 01:18
oto i ofca....
http://www.fotka.pl/osoba.php?id=292923 a co tam...dlaczego mieslibyscie nie wiedziec, ze tak na prawde nie mam futerka haha..kiedys mi sie nudzilo i dalam sobie tam fotke, a teraz czasami z czystej ciekawosci tam sobie zagladam Komentuj(0)
Link :: 07.06.2005 :: 11:34
no i co?? czlowiek spokojnie sobie spi (pomijajac to ze snily mi sie egzaminy maruralne) i dzwoni kurwa telefon! po cho;ere! jeszcze jest duzo czasu!
-co robisz?
-jak to co? spie sobie...
-jak to spisz! powinnas byc w agencji!
-no...
-albo zadzwonic! oni nie bede za toba lazic!
-no...cos jeszcze (tak z grzecznosci, zeby pozniej ine bylo)
-nie!
-no to pa - pizd sluchawka
przeciez doskonale wie, ze i tak zrobie to na co mam ochote! po co te kazania i pobudki w srodku nocy to ja nie wiem!
Komentuj(0)
Link :: 07.06.2005 :: 12:23
eh.... i tak to jest...no to wstalam juz, zadzwonilam do agencji, bo mi sie nie chcialo jechac i tracic kolejnego funta a w zasadzie dwuch na szlifa do centrum i zpowrotem. nie za bardzo moglismy sie ze Stivem dogadac, w koncu powiedzial, ze dzis kicha i ze jak cos bedzie to zadzwoni...no wiec czekam...z jednej strony poszabym do pracy bo kasy mi brakuje a z drugiej dzis wyjatkowo mi sie nie chce, pojde do parku, pokarmie kaczki....i te smieszne czarne ptaszki...
Komentuj(0)
Link :: 07.06.2005 :: 12:28
a w ogole to wlasnie sie dowiedzialam, ze ten maly garczek jest za maly albo to spagrtti jest za dlugie...ledwie sie zmiescilo kurde...a i talerza czytsego oczywiscie tez nie ma no bo skad...trudno zjem z garczka...nienawidze jest z garczka! ale nie bede po nich myla!! pierdole! ja po sobie myje, a jak sie ktos przyplata i powie ze potrzebuje ten garczek to zabije!!
wyobrazcie sobie, ze mamy jedna patelnie bez raczki na dodatek, jeden maly radelek i jeden wielki garczek na zupe dla calego wojska...haha i 7 osob w domu!
Komentuj(0)
Link :: 07.06.2005 :: 13:15
no co tu ukrywac...tego nie da sie ukryc...NUDZI MI SIE... chyba wybiore sie do sklepu na szlifa...co prawda pieniazkow brak na jakies wydatki, ale moj luby zezarl wszysstki ciastka z czekolada, wszystkie delicje (albo delicje schowal bo nie moge znalezc w szafce) a do tego pochlonol wczoraj resztki tych dobrych landrynek z puszeczki!! zamordowac to malo...poszlabym do shoping center wreszcie pozwiedzac, ale po co jak i tak marne szanse na jakies konkretne pieniadze w najblizszym czasie...eh
Komentuj(0)
Link :: 07.06.2005 :: 13:17
ale w domu nie bede siedziec!! boshe zupelnie nic mi sie nie chce, nawet wytoczyc sie na tarasik na papierosa... ale tak to jest, kobieta ma od czasu do czasu taki czas kiedy nie czas ja zaczepiac bo moze czasem zamordowac i u mnie chyba ten czas sie zbliza, nieuchronnie wielkimiiii krokami...
Komentuj(0)
Link :: 07.06.2005 :: 13:28
przebiegla mi przez glowe straszna mysl... wezme do paku laptopa! o boshe jak nawet moglam tak pomyslec, przeciez by mnie zjadlo! ale by bylo! na sama mysl o tym co by bylo robi mi sie slabiutko...sory, ze pisze taki straszne pirdoly...NUDZI MI SIE FOFROSTU STRASZNIE!!
Komentuj(0)
Link :: 07.06.2005 :: 13:34
WIEM WIEM WIEM...CZYM WAS POMECZE!!moji ulubieni artysci...piesniarze wszelacy!
zaczniemy od kobiet: Nelly Furtado- nie dosc ze sliczna to jeszcze ma sliczny glosik!!
Komentuj(0)
Link :: 07.06.2005 :: 13:36
i odkrycie ostatnich kilkunastu dni: JEM...
Komentuj(0)
Link :: 07.06.2005 :: 13:41
no i popularne niezwykle u nas Natasha B. oraz Gwen s.
Komentuj(0)
Link :: 07.06.2005 :: 13:44
juz mnie macie dosyc?? hahaha!
jeszcze BEP
Komentuj(0)
Link :: 07.06.2005 :: 13:57
a no i jeszcze Stacie orrico i moj ukochany nelly...choc jesli o niego chodzi to podbanja mi sie moze dwie piosenki...jedna natomiast bardzo szczegolniemi sie kojarzy...
Komentuj(1)
Link :: 07.06.2005 :: 14:11
ok jeszcze tylko jedno...polkskie, mlode i utalentowane...
o kim mowa?
dzieci IDOLA!
Monika Brodka
Ania Dąbrowska
Ewelina Flinta
Komentuj(0)
Link :: 07.06.2005 :: 16:54
posiedzialam nad rzeczka, poczytalam ksiazke...jakas lelawa ta ksiazka, no ale coz jak nie ma nic innego to co zrobie?
poobserwowalam kaczki i labadka...fajny jest, duuuzy i bialy...a i dostalabym kaczka w leb...bo sie chyba gonily a wtedy nie patrza na to co na drodze ich lotu sie znajduje
Komentuj(0)
Link :: 07.06.2005 :: 17:32
haha czyje to nogi??
Komentuj(1)
Link :: 07.06.2005 :: 17:40
ok...nie da sie tego uniknac: jestem zalamana, mam wszystkie dosyc, nie mam pracy a w portwelu zostalo mi ostatnie 12 funtow! nie wiem co robic...powaznie zastanawiam sie nad tym, czy sie nie spakowac i nie wrocic do kochanego bezpiecznego i maloplacacego realu...przeciez dlugi trzeba oddac jakos...c oz tego ze na te dlugi w polsce bede robila 2 miesiace a tu robilabym tydzien i jeszcze by mi zostalo z tego tygodnia!!!!
Komentuj(2)
Link :: 07.06.2005 :: 17:41
chyba nie przemyslalam do konca tego wyjazdu...cholera jasna ale mam dola....
Komentuj(0)
Link :: 08.06.2005 :: 00:22
no co tu duzo ukrywac...przegralam i jeszcze mam guza...tzn bede miala...a przegralam wojne na poduszki...uwielbiam jak z niego wylazi taki dzieciak...
Komentuj(0)
Link :: 08.06.2005 :: 00:26
Komentuj(0)
Link :: 08.06.2005 :: 00:28
Komentuj(0)
Link :: 08.06.2005 :: 00:32
Komentuj(0)
Link :: 08.06.2005 :: 00:33
Komentuj(0)
Link :: 08.06.2005 :: 00:33
musicie mi to wybaczyc... ODBILO MI!
Komentuj(0)
Link :: 08.06.2005 :: 00:41
ciag dalszy zajawki...a jutro...tzn dzis bede za dnia tylko jalowe notki without jakiekolwiek zdjecia!
Komentuj(0)
Link :: 08.06.2005 :: 00:44
Komentuj(2)
Link :: 08.06.2005 :: 14:50
do coniektorych : u mnie to jest sporadycznie a u ciebie bez przerwy, jestes bardzo niedojrzala...szkoda sie wysilac i tlumaczyc ci cokolwiek, bo i tak nie zrozumiesz...
Komentuj(0)
Link :: 08.06.2005 :: 14:56
pojechalam do agencji i znow wrocilam...nadal nic..tata mowi zebym wracala, a ja nie chce wracac! jeszcze nie jest tak strosznie tragicznie...wierze, jeszcze wierze, ze sie uda... ja nie chce do domu!!!!!! nie chce do polski!!!
Komentuj(0)
Link :: 08.06.2005 :: 15:27
ide podac mojemu Tygryskowi obiad...niech sie cieszy...
a pozniej moze pojde poczytac do parku? o 16 musze dwonic do Milana zeby sie dowiedziec jak tam sie sprawy maja..a mam nadzieje ze lepiej sie beda mialy niz teraz...Komentuj(0)
Link :: 08.06.2005 :: 16:55
no i stalo sie...pedze dzis do pracy na noc...mam nadzieje ze tam sie na dluzej zachacze...mialam dzis pierwsze powazne zalamanie, pierwszy raz na prawde sie poplakalam, ale juz jest ok... pomykam do pracy w ktorej placa tyle ze za tydzien nie bedzie sladu po moich dlugach
Komentuj(0)
Link :: 08.06.2005 :: 18:21
eh...ide do pracy...z jednej strony bardzo dobrze, a z drugiej boje sie bardziej niz w zeszlym tygodniu... ide na 20 do morrisona na nocke za 6f/h wiec placa calkiem niezla...podobno do 5 rano...ciekawe kto mnie do domu wposci tak w srodku nocy...bo jeszcze nie mam swoich kluczy
Komentuj(3)
Link :: 09.06.2005 :: 16:23
wrocilam o 8 rano i szczerze nawet nie chce mi sie pisac, oczy mnie bola, nie moge sie wyspac jakos...eh... no ale coz zarobilam prawie 50funtow... ale nie podoba mie sie ta praca, moze gdyby nie to ,z e bedzie kolejna aeantura jak nie pojde to bym nie poszla tam wiecej...wiem tylko, ze polacy sa nadgorliwi.. zanim polacy zaczeli tam pracowac norma na osobe bylo 500szt produktow teraz jest 1640szt..i jeszcze pewnie bede cholera w weekend robila!
Agniesia nie do Ciebie, a niby dla czego? Do mojej najwierniejsiejszej czytalniczki?? no co TY!!
Komentuj(1)
Link :: 09.06.2005 :: 21:34
i znowu jutro w inne miejsce...ja piernicze...to juz trzecia praca...masakra...ale lepsze kilka funtow w roznych miejscach niz zupelnie nic... ide spac bo jutro cholera na 6 rano ... eh
Komentuj(1)
Link :: 10.06.2005 :: 20:46
eh...moglabym tam zostac na zawsze ...dzis w firmie NYK Logistic naklejalam przez 8h naklejeczki na plyty DVD...zajebiscie bylo...co prawda w wponiedzialek znow tam ide ale nie wiem jak dlugo to potrwa bo ponoc trudno sie tam zalapac na dluzej...
Komentuj(0)
Link :: 10.06.2005 :: 20:47
a i wzielam dzis pierwsza wyplate co pawda marna ale zawsze cos
Komentuj(0)
Link :: 11.06.2005 :: 01:00
siedze i opijam moja pierwsza wyplate... to nic ze bylo jej tak marnie, ze poszla od razu na zakupy
ale przynajmniej wypasione zakupy zrobilismy...a cieszylam sie jak dziecko jak dostalam w agencji ten czek wczoraj....... ide spac bo masakrycznie zmeczona jestem cosik......
.....
....
...
..
.
Komentuj(0)
Link :: 11.06.2005 :: 01:05
postanowilam, ze jesli tylko bedzie choc tak jak jest w tej wlasnie chwili to na pewno nie wracam w tym roku do polski...chyba ze na kilka dni rodzinke odwiedzic...
w polsce nie ma perpektyw...co z tego, ze skonczysz zajebiste studia jak ii tak pracy nie dostaniesz...takie sa realia...
Komentuj(0)
Link :: 11.06.2005 :: 01:07
nie mowie, ze nie nalezy sie uczyc, bo nalezy jk sie ma mozliwosci, ale mysle ze nauka nie zajac i nie ucieknie...warto sie nad tym zastanowic bardzo gleboko...czy jest sens, tak na prawde ...zrobic analize zyskow i strat...
Komentuj(0)
Link :: 11.06.2005 :: 22:56
obejrzalam "superjedynki" , zjadlam kurewsko ostra pizze a wogole to dopadly mnie te Okropne Dni Dla Kobiety i wszystko mnie boli...eh...i cos sie zimno zrobilo dziwnie....
Komentuj(0)
Link :: 11.06.2005 :: 23:00
slucham sobie slicznej piosenki : Ronan Keating - Nothing at all ... sliczna jest, strasznie ja lubie....
w poniedzialek do pracy i mam nadzieje, ze popracuje tam dluzej bo moje slonce ma urodziny 26 czerwca a puki co nie mam za co kupic mu prezentu...hmmm...nawet nie wiem co bym chciala kupic...tzn wiem, ale to jest bardzo poza moimi mozliwosciami finansowymi niestety
Komentuj(0)
Link :: 11.06.2005 :: 23:13
boli....niech ktos mnie przytuliiiiii....juz wzielam dzis tabletke, na chwile przeszlo i znow boli...Komentuj(2)
Link :: 12.06.2005 :: 14:47
znow zostalam sama w domu co oznacza ze znow bedzie mi sie nudzic i bede pisala notki bez sensu...ale mi sie to zdarza tylko czasami...
Komentuj(0)
Link :: 12.06.2005 :: 15:04
i nie bedzie wesolo...wlasnie osbie przypomnialam, ze za kilka dni jest kolejna roczniaca smierci mojego kolegi...boshe chyba 5... tak chyba na pewno piata... zycie jest takie do dupy...wiec
poza tym trzeba zyc tak aby nikt przez nas nie plakal a kiedy umrzemy, zeby wszyscy doszli do wniosku, ze zrobilo sie okropnie nudno i jeszcze jedno :
Komentuj(0)
Link :: 12.06.2005 :: 15:50
DZIEKUJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
zanim znow napisze cos glupiego chcilabym PODZIEKOWAC BARDZO WSZYSTKIM, KTORZY TU ZAGLADAJA,
a szczegolnie Agniesi i Kocham Pana Be... moje Aniolki
Komentuj(1)
Link :: 12.06.2005 :: 16:23
cholera juto musze sie jakos dostac na 6 do centrum a z rozkladu busow wynika, ze nie mam czym...kurwa i co ja zrobie, przeciez nie pojde na nogach bo sie znowu zgubie znajac moje szczescie...jeżu kolczasty i co tu zrobic ?
Komentuj(2)
Link :: 12.06.2005 :: 21:05
umylam glowe, wymalowalam sie, wyprasowalam wlosy i po co? przeciez jak on wroci to ja juz bede pewnie spala... ale sprawilo mi to przyjemnosc
Komentuj(0)
Link :: 12.06.2005 :: 21:10
chyba pojde sie ukompac ...najlepiej w zimnej wodzie bo strasznie mie sie chce...
Komentuj(0)
Link :: 12.06.2005 :: 21:19
jeszcze troche i zaczne pisac jakies zberezne rzeczy...strasznie brakuje mi bliskosci....ale takiej fizycznej...moze nie calkiem sex-u
choc nie pogardzilabym...
Komentuj(1)
Link :: 12.06.2005 :: 21:59
wykomciana.... eh a nie mowilam, zebede pisala trasznie pierdoly, bo co was to obchodzi czy wykompana czy nie i tak przez ekran nie czujecie
kurde ale fajne tramposzczałki
Komentuj(0)
Link :: 12.06.2005 :: 22:13
za chwile znowu ktos mi zarzuci ze pisze notki zeby sie dostac wyzej na liscie "najwiecej notek" a nawet jesli to co?? moja sprawa, jesli ktos ma cos przeciwko to prosze sie wpisywac w komciach, a ja przynajmniej dodaje rozne obrazki a nie jak niektorzy jeden i ten sam w 10 notkach
sliczne;
Komentuj(1)
Link :: 14.06.2005 :: 03:44
wstalam o 5 pojechalam do pracy, popracowalam, wrocilam do domu polozylam sie spac o 17 i wstalam przed21 poszlam sie ukompac i .... nie moge usnac
Komentuj(0)
Link :: 14.06.2005 :: 03:47
Komentuj(0)
Link :: 14.06.2005 :: 03:52
leze kolo tego mojego slonca, slucham jego rownego oddechu...uwielbiam mu sie przygladac kiedy spi... i mysle sobie, ze
Komentuj(0)
Link :: 14.06.2005 :: 03:53
przekopujac rozne stronki z obrazkami znalazlam to :
czyz nie jest slodka ??Komentuj(0)
Link :: 14.06.2005 :: 04:00
eh..co tu duzo mowic...u mnie nic a nic nowego sie nie dzieje...w serduszku jak bylo tak jest...
Komentuj(0)
Link :: 14.06.2005 :: 04:04
kurde ide spac....bo bedzie masakra w koncu...jak ja znowu wstane to nie wiem....
Komentuj(0)
Link :: 14.06.2005 :: 17:20
cholera jasna a dzis znowu siedze w domu... pieniedzy barkuje, ale nie przyznalam sie rodzicom, ze jest zajebiscie ciezko...na razie mamy jeszczeco jesc wiec nie jest tragicznie...ale to nie to czego sie spodziewalam...eh
pocieszajace jest tylko to ze dzis nikt mnie w nocy nie skopal
Komentuj(0)
Link :: 14.06.2005 :: 17:25
pyta sie mnie: po cholere to piszesz, kogo to obchodzi co robisz, jak zyjesz, kto to czyta??
po pierwsze kilka osob czyta, po drugie pisze bo lubie, po trzecie jak mu sie nie podoba to niech nie czyta ( pomijajac to, ze nie czyta bo nie zna adresu
Komentuj(1)
Link :: 14.06.2005 :: 19:10
moje kolezanki z bylej klasy z liceum wychodza za maz a ja?
moje kolezanki z bylej klasy z liceum maja dzieci a ja?
a ja nie mam nawet kandydata na meza i ojca!
czy to zle? moze i jeszcze za wczesnie na takie plany, ale czasami siedze sobie i mysle, ze chcialabym zamienic srebrna obraczke na zlota...z bialego oczywiscie
albo
Komentuj(0)
Link :: 14.06.2005 :: 19:29
cosik mnie wzielo na takie jakies myslenie...tylko jakos tak nie po kolei... znalazlam pierscionek zareczynowy...
oczywiscie biale zloto...a biale zloto i brylanty to juz wogole moje wielkie marzenie...
prosto, ale nie za zwyczajnie....
Komentuj(1)
Link :: 14.06.2005 :: 22:33
flirtuje?... no moze troszke... no ale jaktu nie flirtowac gdy sie ma 4 facetow w domu? samo jakos tak wychodzi, czasami nawet nieswiadomie...zciagam bluze bo mi goraco a oni patrza jakbym miala sie zupelnie rozebrac...nie wiem o co biega, moze im kobiety brakuje
Komentuj(1)
Link :: 15.06.2005 :: 23:31
kolejna awantura o pieniadze i kolejny raz zdanie : jak ci zle to sie pakuj i jedz do londynu, nie trzymam cie przeciez na sile... no ale by bylo jakbym faktycznie pojechala !! zaczyna mnie to wkurwiac, przeciez sama sobie pracy nie zrobie, jak nie ma to nie ma, a co mi jest lepiej w domu siedziec? bo ja nie chce miec swoich pieniedzy, zeby sobie cos kupic??!!
owszem, nikt mnie tu nie trzyma, okurze skrzydla i odlece!!
Komentuj(0)
Link :: 15.06.2005 :: 23:36
a pododaje sobie obrazki a co tam!
chcialabym, zeby zycie bylo tak rozowe jak te tramposzczałki!
Komentuj(1)
Link :: 16.06.2005 :: 13:09
pedze, pedze do agencji, wiem, ze juzi tak jest zbyt pozno na to, ale jakos nie moge sie wyspac... dzis klade sie o 22 i nie interesuje mnie co robia inni!
Komentuj(0)
Link :: 17.06.2005 :: 00:20
i dzis znow inna praca, do niczego! nie dosc, ze marni placa to tylko 4h sie robi dziennie i straszny zapierdol - bo tego sie nie da inaczej ujac... sprzatanie w piekarni, i do tego jeszcze idioci splukuja make z podlogi goraca woda, zeby sie lepiej przyklejala do wszystkiego - lacznie za ta wlasnie podloga!
Komentuj(0)
Link :: 17.06.2005 :: 00:24
wiem, wiem mialam isc spac o 22, ale o 22 to ja w domu bylam dopiero i trzeba bylo dopelnic rytualu codziennego, a raczej cowieczornego nabijania mi siniakow ! ja nie wiem, czy on chce, zebym wygladala jak jakis uchodzca obozowy??
choc w zasadzie, nie przeszkadza mi to bardzo, bo mozna troszki pobrykac
Komentuj(0)
Link :: 17.06.2005 :: 00:27
a wogole to znowu mam straszna ochote...
i co ja na to poradze ??
Komentuj(1)
Link :: 17.06.2005 :: 15:30
eh, zeby o wszystko bylo takie proste! w poniedzialek prawdopodobnie zaczynamy dosyc stala parace i co najsmieszniejsze razem, wiec moze wreszcie zacznie sie ukladac jakos, po na dzien dzisiejszy jest okropna kicha!
Komentuj(0)
Link :: 18.06.2005 :: 15:54
dzis dzien slodkiego leniuchowania
kilka telefonow do polski, troszke sprzatania... ale ogolenie leze i sie ...opieralam jakos tak mi sie fajnie dzis nicnierobi 
moje leniuchowanie
tylko nie w takich pantoflach bo cos strasznie goraca u nas ostatnioKomentuj(0)
Link :: 18.06.2005 :: 22:35
POMOCY!!!!
boshe przeciez musi byc jakis sposob na ta idiotke!! widzieliscie tego bloga??!! co za debilka!!
Komentuj(2)
Link :: 19.06.2005 :: 17:00
boshe jaki upal, nie moge sobie miejsca znalezc wogole. a jutro rano do pracy, jak w nocy bedzie znowu tak goraca to nie wiem jak ja wstane!!
Komentuj(1)
Link :: 19.06.2005 :: 23:56
dzis siedzialam w domu i nicnierobilam...znowu
wiec nie ma o czym pisac...moze podenerwuje ludzi coniektorych i pododaje sobie znoff troszke obrazeczkoff??
bo zycie nie jest tylko czarno biale jest tez szarosc dznia i czerwien serca ...
Komentuj(0)
Link :: 19.06.2005 :: 23:57
ludzie mowia to w tylu jezykach a ja czasami zapominam co to znaczy...
Komentuj(0)
Link :: 19.06.2005 :: 23:59
zwijam sie w kulke...wole zranic niz zostac zraniona...
Komentuj(0)
Link :: 20.06.2005 :: 00:04
czasami leze kolo ciebie a czuje sie taka samotna i czekam kiedy przyjdziesz...
Komentuj(0)
Link :: 20.06.2005 :: 00:09
a jednak mimo wszystko wiem, ze jestes dla mnie calym swiatem, choc czasem jest zle to wiem, ze CIE KOCHAM!!
Komentuj(2)
Link :: 21.06.2005 :: 22:23
pracuje... jest ok...nie palca za super, ale zawsze to jakies pienadze...jakies 230-250 funtow na tydzien....
Komentuj(0)
Link :: 21.06.2005 :: 22:30
zajebista piosenka !!!!!!!!!!
Mów do mnie tak,
bo lubię słów twoich smak...mów tak.
I chociaż czas,
pewnie odmieni kiedyś nas...mów tak.
Mów do mnie tak,
bo lubię słów twoich smak...mów taaak.
Zakrywam twarz, lecz to nie płacz,
przez jedno słowo zawstydzona, tak jak owoc rumienię się.
Przez jedno słowo zawstydzona, tak jak owoc rumienię się.
Mów do mnie tak,
bo lubię słów twoich smak...mów tak.
I chociaż czas,
pewnie odmieni kiedyś nas...mów tak.
Mów do mnie tak,
bo lubię słów twoich smak...mów taaak.
Nie sądzę by, było mi dosyć ich,
bo w takiej chwili twoje słowo tak jak owoc smakuje mi.
Bo w takiej chwili twoje słowo tak jak owoc smakuje mi
Mów do mnie tak,
bo lubię słów twoich smak... mów tak.
I chociaż czas,
pewnie odmieni kiedyś nas... mów tak.
Mów do mnie tak,
bo lubię słów twoich smak...mów taaak.
[goya - smak slow]
Komentuj(0)
Link :: 21.06.2005 :: 22:41
i jeszcze jedna.... takie malutkie przerywniki muzyczne
eh...nie moge znalezc tekstu...ale jest fajna na prwde
"opowiesc" DezireKomentuj(1)
Link :: 22.06.2005 :: 22:07
jestem totalnie wypompowana, notka tylko na znak, ze zyje...robilam dzis 12h!! ale praca ok!
trzymcie sieKomentuj(0)
Link :: 23.06.2005 :: 00:41
ale jakis taki do dupy dzien...a raczej wieczor...
wogole nie wiem o co w tym wszystkim chodzi, doszlam do wniosku, ze ze znajomymi z polski nie mam o czym gadac...bo o czym? powiem im co robie, a oni zapytaja ile zarabiam-poweim ile zarabiam to co zobacze? jedna wielka zazdrosc i nie wiecej...
kazdy albo chcialby, zeby mu tu znalezc robote albo, zeby...znalezc im robote...
wszystko jest to niczego i tyle....
Komentuj(2)
Link :: 24.06.2005 :: 20:32
boshe jak beznadziejnie! Misiek ma za dwa dni urodziny a ja nie mam kasy na nic...nie dostalam calej wyplaty, znowu zmieniam prace...kurwa dzisiejszy dzien byl tragiczny...chyba pojde spac...
Komentuj(1)
Link :: 25.06.2005 :: 17:09
spalam dzis i spalam...myslalam , ze nie wstane...w zeszlym..tzn w tym tygodniu spalam moze 15h! bylam tak padnieta,ze jak usnelam to nawet nie slyszalama co sie w domu dzieje
Komentuj(0)
Link :: 25.06.2005 :: 17:17
Moje Słonce ma jutro urodziny a ja nie mam pieniedzy nawt na torcik...jest mi tak potwornie zle z tego powodu, ze nie potrafie tego nawet okreslic...
ja wiem, ze to nie chodzi o prezety ,torty i wszystkie te pierdoly zwiazane z urodzinami...ale tak bardzo chcialabym mu cos dac...
Komentuj(1)
Link :: 26.06.2005 :: 20:44
boshe jakiego mam dzis dola..caly dzien siedze i wyje a On co? nic! ubral sie i pojechal do znajomych...nawet nie zapytal o co chodzi...a ja chcialam tylko zeby mnie ktos przytulil i dal sie wyplakac...moja wina ze kobiety tak maja?
Komentuj(1)
Link :: 27.06.2005 :: 00:48
w polsce juz jest "ten" dzien...u mnie jeszcze 15 minut i wybije polnoc..27 czerwca...jestesmy ze soba pol roku.
pol roku to duzo czy malo? nie wiem... bylo wiele spiec, wiele nieprzyjemnych chwil i kilka tych pieknych...kilka pieknych lez...eh
kocham Cie Jedyny :*
Komentuj(2)
Link :: 29.06.2005 :: 00:13
piekna burza nad Northampton.... blyska sie i grzmi...ladnie jest i chlodno
a w ogole mnie strasznie buty bola....
Komentuj(3)
Link :: 30.06.2005 :: 19:18
wlasnie przylazlam z pracy...w lodoffce pusto...tylko swatlo jest...masakra!! niech juz bedzie piatek wieczorem...albo lepiej sobota! pojedziemy na zakupy i wreszcie bedzie co jesc bo ten tydzien byl wrecz tragiczny!
Komentuj(4)