FACECI sa dziwni...a zwlaszcza moj...
pojechal odwiezc znajomych do domu, wrocil i mowi : czesc kochanie -cmok, cmok - zglupialam....
za chwile - idziesz sie ze mna kompac za chwile - ja szok - no pytam czy idziesz sie kompac za chwile :/ - no wiec mowie, ze ide...umyta,pachnaca klade sie do lozka a on co? zasypia!!
nic z tego nie czaje
Komentuj(1)
Link :: 03.10.2005 :: 20:00
nowa praca!!
jutro zaczynam, musze sie jakims cudem zwlec z lozka o 4'30 (tak rano) i o 5'30 byc w town center, pozniej do 15 w pracy, chyba ze zrobia overtine'a...dobrze bo wiecej kasy siadzie, pozniej doczlapac do domu i tak codziennie!! to juz drugie podejscie do tej firmy, za pierwszym nie dalam rady psychicznie....ale teraz musze, bo wcale nie jest tak latwo o prace jak sie wydawalo ze bedzie jak studenci wyjada wreszcie!! ide spac...papa
Komentuj(1)
Link :: 06.10.2005 :: 19:42
zmeczona jestem juz praca, tym wstawaniem o 4"30, codziennym chodzeniem 3,5km rano i popoludniu i tymi 9h pikowania...a weekend...tzn wolne dopiero w niedziele i tez nie wiem czy nie wezme sobie overtime
Komentuj(3)
Link :: 14.10.2005 :: 21:34
dawno nie pisalam, a to z tego wzgledu, ze najzyczajniej nie mam kiedy. od 4:30 rano do 15:30 lub 16:30 lub 18:30 jestem w pracy, zanim doczlapie do domu to plus godzine (conajmniej)
chcialam tylko napisac, ze zyje i ze kocham Misia, sorki, ze jest jak jest....:*
Komentuj(4)
Link :: 20.10.2005 :: 18:53
ja tak tylko na momencik, nic zupelnie sie nie dzieje, ciagle tylko praca, dom, praca, dom...nic sie nie zmienilo poza tym, ze coraz zimniej sie robi... pozdro
Komentuj(0)
Link :: 24.10.2005 :: 15:45
co raz czesciej mysle o przeprowadzce, o zakonczeniu tego "zwiazku"... to mnie zabija, niszczy...dlaczego ja go tak kocham?? przeciez doskonale wiem, ze to jest tak totalnie toksyczna milosc, ze bardziej juz nie moze byc... nie wiem co robic...
Komentuj(1)
Link :: 25.10.2005 :: 19:42
fantastyczny powrot na scene muzyczna : TATU!! dziewczyny o wiele dojrzalsze, wiecej rozumiejace, z duzo lepszym warsztatem muzycznym!!
Komentuj(0)
Link :: 31.10.2005 :: 11:48
ostatnio obudzil sie we mnie jakis niespokojny duch, wszystko mnie nudzi, praca, ludzie, znajomi, programy w telewizji, rozmowy przez telefon...doslownie wszystko, nie moge sie na niczym skupic...czasami wydaje mi sie, ze nawet sen mi sie nudzi, choc spie ostatnio wiecej, duzo wiecej...no bo co robic jak wszystko jest nudne??
Komentuj(1)