mam 21 latek mieszkam w srodkowej anglii w takim malym brixworth moim rodzinnym miestem jest nowy sacz wiec niektorzy mowia ze w zylach mam goralska krew ;)
Link :: 19.01.2006 :: 20:56 w moim zyciu ostatnio bardzo wiele sie zmienilo i wydarzyło...
po pierwsze moje dziecko skonczyło juz roczek ( tzn moj blogasek)
po drugie rozstalam sie z moim dotychczasowym chlopakiem i nie powiem, zebym tego zalowala bo po trzecie jest juz ktos w moim serduszku, ktos kto sie o mnie troszczy, ktos kto potrafi sie z miejsca ubrac i wyjsc w najwieksza angielska ulewe bo JA CHCE CZEKOLADY!!. kto kto nosi mnie na rekach i budzi sie o 4 rano zeby dac mi buzi
mysle, ze czuje sie szczesliwa...co prawda teraz dzieli na 1500km i jeszcze przez ponad miesiac tak bedzie ale dzwonimy do siebie co drugi dzien, piszemy eski...hmmm
Link :: 27.01.2006 :: 21:12 jestem niesamowicie szczesliwa, choc okropnie tesknie... bardzo chcialabym wrocic juz do domu do mojego Misiaka Komentuj(0)
Link :: 30.01.2006 :: 19:01 dokladnie rok i kilka dni temu pisalam ze D. chce jechac do anglii i jak ja to zniose?!i potwierdza sie to co zawsze mowie: NIE MA TEGO ZLEGO CO BY NA DOBRE NIE WYSZLO!! czasami moze i trzeba czekac nie tydzien, nie miesiac ale ponad rok czy dwa ale oplaca sie!! Komentuj(1)