23.12.2005 :: 12:02
nie powinnam tego tutaj pisac!! ale tak na prawde nie wiem czy to sie stalo czy to tylko moja wyobraznia... wczoraj ni z tego ni z owego on mnie pocalowal...to trwalo doslownie sekunde, ale poczulam jak skrzydelka u butow mi rosna i odlatuje....a przeciez ja mam kogos...czy to zdrada? to on mnie pocalowal nie ja jego...ale ja sie nie bronilam.... czuje sie troszke zagubiona...