prawde mowiac to mam dzis dziwny dzien...
wyszlam z kuchni aby uniknac awantury to przylazl do pokoju i zyga do mnie...
niby fajnie bo weekend...dwa dni wolnego!!
a z durgiej strony cos jest nie tak...cos niemilego wisi w powietrzu... jestem zmeczona nie mam pieniadzy od 3 tyg jestem na minusia przez to mieszkanie ...boshe... jush nie wiem....