12.07.2005 :: 01:04
no a w ogole to w sobote byla znowu awantura... za dlugo by pisac o co i oczym..zreszta nie moge pisac za duzo bo po co? po jkaiego muchomora, wazne ze awantura byla przepotworna... pdalo kilak bardzo przykrych slow, bylo bardzo niemilo i jeszcze dlugo mu tego nie zapomne choc zachowuje sie tak, jakby wszystko bylo ok, no bo co mam zrobic? szkoda gadac...szczerze mam nadzieje, ze teraz kiedy ma jeszcze jednego faceta w domu jego podejscie do jedynej zamieszkujacej to mieszkanie kobiety sie zmieni a sny beda pelne kwiatow