26.05.2005 :: 01:53

no a coz pozatym? powinnam sie wreszcie zaczac pakowac...mamy czwartek a ja jutro...no w zasadzie po jutrze (bo jedziemy w sobote rano ok 3) jade a nie mam nawet torby narazie... masakra...coraz bardziej sie boje...dzis pozegnalam sie z kolezankami z klasy ...prawie sie powylysmy...troszki mi smutno, bede tam prawie sama, bez znajomych, rodziny i wogole...eh