23.05.2005 :: 14:31

czy na dlugo? jesli tylko sie zadomowie i bede miala co robic to na tyle na ile sie tylko da... juz planuje zeby moj mlodszy brat przylecial do mnie moze na ferie zimowe...ale zawsze to jest tak, ze jak sie cos planuje to nic z tego nie wychodzi, wiec plany w kat! ale jesli wszystko bedzie ok i bedzie praca to zostane jak najdluzej a co do notek? komputer mamy z dostepem do neta, na pewno nie bede pisac bardzo czesto choc bede sie starala na pewno od czasu do czasu cos skrobne... a teraz pedze bo musze jeszcze kilka spraw zalatwic..miedzy innymi ubezpieczenie :/ i wracam do nauki w koncu jutro i pojutrze jeszcze egzaminy...normalnie marze o tym zeby sie polozyc i nic nie robic...strasznie jestem jakas taka wypompowana...eh...moze pozniej jeszcze cos nastukam