24.04.2005 :: 02:36
jest strasznie cicho... sama nie wiem, co o tym myslec, boje sie, boje sie tego wszystkiego, tego nowego zycia...zycia bez niego, bo juz chyba trace nadzieje...trace sily by miec nadzieje, na to,ze bedziemy jeszcze razem...to brzmi jak tani romans, bez sensu...a ja sie czuje tak jak ten misiak...nie moge sie do Ciebie dostac...