23.04.2005 :: 20:28
od milosci do nienawisci jest tylko maly krok...a ja jestem na krawedzi...nie chce, nie moge zaczac cie nienawidzic bo przegram..przegram wszystko...siebie,ciebie nas...ale juz mi sie smutek w sercu nie miesci...caly bol psychiczny zamienia sie w fizyczny...nie przypuszczalam,ze serce tak na prawde moze bolec...fizycznie bolec