18.04.2005 :: 21:20 | |
eh...dajesz mi nadzieje...dlaczego? dlaczego nie pwoesz, ze nic z tego juz nie bedzie...myslisz,ze ta nadzieja jest lepsza? moze dla ciebie...moze nie masz przez to wyrzutow sumienia..ale ile mozna zyc nadzieja...ile mozna czekac? kocham Cie wiesz o tym...a ja wiem,ze bardzo sie zmienilam..."nie da sie zmienic z dnia na dzien?" moze i masz racje...ale ja dopiero teraz zrozumialam co stracilam...stracila i chce to odzyskac..jak najszybciej... |