08.04.2005 :: 13:57 | |
mezczyna mojego zycie?? ma lsniace, brazowe oczka i potafi wytworzyc tyle ciepla, ze chyba nikt by tak nie potrafil... ale pewnego dnia opuscil swoja mloda zone, wisadla w samolot i polecial do anglii...nie wiem kiedy wroci...czy wroci... smutno i pusto...choc staram sie nie smucic, bo przeciez nie polecial tam dla jakiego swojego kaprysu... |