01.04.2005 :: 18:05
siedze od wczoraj przy telewizorze i patrze co sie na tym swiecie, a konkretnie w Watykanie dzieje i jest mi smutno...nie jestem jakos tak specjalnie wierzaca, ale od kad pamietam byl papiez...i papiezem byl Karol Wojty³a...byl zawsze i nagle mam swiadomosc, ze ku kresowi zbliza sie cos , co do tej pory bylo dla mnie wieczne :(