20.03.2005 :: 00:27
kiedy zaczyna sie tesknic?? po godzinie, po tygodniu... dopiero kilka godzin, ale juz sie tak przyzwyczailam,ze o tej porze siedzisz u mnie, ze czuje sie potwornie opuszczona i samotna, najchetniej to bym poszla nawet na nogch te 2500 tys km, zeby Cie tylko przytulic i powiedziec, jak bardzo mi Cie brak...jak ja to wytrzymam, nie moge jesc, nie moge spac, a jak juz usne to nie moge sie obudzic, glowa boli mnie od placzu... ide pogapic sie bezmyslnie tepym, przepelnionym tesknota wzrokiem w telewizor...